Sen nocy letniej był ulubioną książką Elżbiety, ulubioną sztuką. Jej mąż uważał tę sztukę, którą raz widział za "stratę czasu, głupstwo".
Marchewka (16:24)
biedny
Do 24-letniej Elżbiety przyjeżdża jej ulubiony doktor Skoda. Po jego wyjściu od niej, dwór dowiaduje się zaskoczony, że cesarzowa jest ciężko chora i jeżeli nie pojedzie na Maderę, to nie przeżyje zimy.
Madera, Madera? Gdzie ta Madera? - biegają dwórki.
wyspa na końcu świata, gdzieś hen za portugalią, głęboka prowincja i błoto i nawet dróg nie mają brukowanych, jedną tylko i to bruk podły.
Marchewka (16:28)
a na maderze jest jakiś wyjątkowo zdrowy mikroklimat?
Ja (16:28)
no więc nikt o tym wcześniej nie słyszał
Ja (16:29)
natomiast niedawno gościł we dworze pewien książę, który bywał na maderze
Marchewka (16:29)
aaa
Ja (16:29)
i cuda opowiadał o tamtejszych krajobrazach
Ja (16:29)
ponieważ Elżbieta istotnie od tego czasu gwałtownie chudnie i słabnie
Marchewka (16:30)
kraaaaajobrazy
Ja (16:30)
franz joseph zgadza się
Ja (16:30)
no więc bez podtekstów
Ja (16:30)
autorka książki podejrzewa nerwicę z anoreksją
Ja (16:30)
oraz oziębłością płciową
Ja (16:30)
związaną z anoreksją
Ja (16:31)
zresztą ona nie może jechać sama
Ja (16:31)
dostaje świtę
Marchewka (16:31)
musi z policją
Ja (16:31)
i tajniaków
Ja (16:31)
grono jest małe, trudno coś ukryć
Ja (16:31)
jeden węgierski hrabia podejrzany o zakochanie się w Elżbiecie
Ja (16:31)
musi natychmiast opuścić maderę
Ja (16:32)
cesarz śle kurierów regularnie
Ja (16:32)
damy dworu narzekają, że siedzą całymi dniami i chodzą i się nudzą
Ja (16:32)
a Europa wrze
Ja (16:33)
arcyksiężna Zofia mówi, ze to początek końca świata
Ja (16:33)
upadku monarchii
Marchewka (16:33)
która Europa?
Ja (16:33)
włochy się buntują
Ja (16:33)
węgrzy podnoszą głowy
Ja (16:33)
wojsko się buntuje
Ja (16:33)
napoleon III jest podły
Ja (16:34)
siostra Elżbiety, Maria - królowa Neapolu
Ja (16:34)
broni się dzielnie w oblężonej twierdzy Gaeta
Marchewka (16:34)
wszystko z powodu maderry?
Ja (16:34)
nie, Madera jest sobie
Ja (16:34)
spokojnie, jakby nigdy nic
Marchewka (16:34)
uff
Ja (16:35)
Franz Joseph idzie na ustępstwa, daje prawieminikonstytucję
Ja (16:35)
jego matka rozpacza, że usunął cegłę z fundamentu
Ja (16:35)
a Elżbieta przysyła pocztówkę
Ja (16:35)
na zdjęciu ona z mandoliną
Ja (16:36)
i znudzone śmiertelnie damy dworu
Ja (16:36)
w marynarskich strojach
Marchewka (16:36)
taka dama dworu to musiła miećprzechlapane
Ja (16:37)
od czasu Madery nic nie będzie takie jak było
Ja (16:37)
to było przesilenie
Marchewka (16:37)
Madera, Madera - tam się wszystko zaczęło...
Ja (16:37)
Kiedy wraca, jest zdecydowaną antyrojalistką
Ja (16:38)
przemyślała sprawę
Ja (16:38)
zatrudnia mieszczańskich profesorów jako guwernantów
Ja (16:38)
którzy wpajają Rudolfowi ideały Wiosny Ludów
Marchewka (16:39)
za wolnośc waszą i naszą
Ja (16:42)
Franz przysyła na Maderę swojego generała, protegowanego Elki, który ma dla niej jedną radę
- Proszę pamiętać, nic na piśmie, nigdy
Ja (16:43)
można obciąć warkocz
Ja (16:43)
i dać na pamiątkę
Ja (16:43)
ale żadnych karteczek.
Marchewka (16:43)
moja mama też mnie tak uczyła
Ja (16:43)
Elka wyrzuca go z wyspy i nigdy więcej nie poda mu ręki.
Ja (16:48)
jednego nie rozumiem
Ja (16:48)
dlaczego ci Czesi tak ich kochali
Ja (16:49)
albo co
Ja (16:49)
Włosi witają cesarską parę grobowym milczeniem
Marchewka (16:49)
Czechom było glanc pomada, bo i tak prawie nigdy nie mieli osobnego państwa
Ja (16:49)
na przedstawienie do La Scali wloska szlachta wysyła do lóż swoich służących
Ja (16:50)
a w Pradze
Ja (16:50)
szlachta samorzutnie organizuje turniej rycerski
Ja (16:50)
paradę
Marchewka (16:50)
Włosi się wtedy jednoczą
Ja (16:50)
witają i kochają
Ja (16:50)
po Węgrzech też niebezpiecznie podróżować
Marchewka (16:51)
no, niedawno było powstanie
Ja (16:51)
a Czechom wszystko jedno
Ja (16:53)
jak to nie mieli osobnego państwa?
Ja (16:54)
a wszystkie Wacławy?
Ja (16:54)
to czym rządziły?
Marchewka (16:54)
ale po średniowieczu szlus - były częścią Rzeszy
Ja (16:59)
ona często jeździła pociągiem
Ja (17:00)
ale do Monachium przez Bielsko nie było po drodze
Ja (17:00)
w ogole do Niemiec
Ja (17:00)
i nie miała chyba specjalnie dokąd jechać przez Bielsko
Marchewka (17:01)
a do krakowa?
Ja (17:01)
ale po co miała jeździć do krakowa
Marchewka (17:01)
Franc jeździł, to pewnie ona też.