mar 28 2006

SS


Komentarze: 1

Do SS wstępowało się przypadkiem. Do SS wstępowało się, żeby się sprawdzic. Do SS wstępowało się, żeby miec lepszą pozycję. Żeby wiedziec, co w trawie piszczy. Żeby się wyżyc. Żeby się wykazac. Żeby zrobic w koncu jakąś karierę. Żeby coś w życiu osiągnąc. Żeby zaznac czegoś prawdziwego. Żeby tego doświadczyc. Żeby byc z nimi. Żeby zarobic więcej pieniędzy teraz lub w przyszłości. Żeby zabezpieczyc rodzinę. Żeby dostac mieszkanie. Żeby sobie pohulac. Żeby poczuc coś ważnego. Żeby byc kimś troszeczkę ważniejszym. Żeby tamtym przyłożyc. Z poczucia obowiązku. Z poczucia powinności. Z poczucia chwały, jaka spłynie. Z miłości do ojczyzny. Z miłości do kraju. Z miłości do województwa. Z miłości do rodziców. Z miłości do ludzi z naszego podwórka, narodu, klatki. Z miłości do człowieczeństwa w ogóle. Z nienawiści. Z zawiści. Z zaciętości. Z pogranicza. Z pocenia się rąk. Z góry. Z okolic Bobolic. Z podwórka. Ze szkoły. Na zawsze. Na chwilę. Na cztery lata. Na jakiś czas. Aby do emerytury. Do renty. Do pierwszego.

Heinrich Himmler ma okulary.

Aby wstąpic do SS, należy wystąpic z Kościoła. W rubryce: wyznanie, wpisac: wierzący.

- No jak tam? No jak tam? Powiedz? Pytają? Dużo pytają? Robią badania?

- Spoko, nic nie robią. Nie ma żadnych badań. Każą tylko sobie tatuaż zrobic.

- Tatuaż, tautaż? Jaki tatuaż? Pokaż.

- A tu, pod ramieniem. Spoko. Takie znaczki... starodawne jakieś.

- Acha... fajnie...

- No.

klemens : :
ela
28 marca 2006, 07:39
...taaak... byleby spektrum motywacji szerokie było...

Dodaj komentarz