cze 25 2005

rozmnożenie kronopiów


Komentarze: 1

Jestem tu. Jestem tu moja Kirke. Rano jest. Jasno. Ptaszki nadawają. Wróciłem z akwarium.

Dostałem od mojej grupy kubek, że jestem kronopio i koszulkę, że jestem z Beskidzkiego. Nie powiedziałem im tego, ale to jest jeden z rodzajów miłości, naprawdę, to co jest do nich ode mnie. Nie za bardzo wiem, jak to sformułować, jak to zrobić, żeby nie było dziwne.

Boże, jakie to jest wszystko! Wracałem z Darkiem F. przez miasto. Założyliśmy przedwczoraj grupę artystyczną i z przyjemnością sobie gadaliśmy o tym.

Granie na skrzyniach w Akwarium. Upojność. Jestem Odyseuszem Kronopiem. Z Beskidzkiego.

klemens : :
25 czerwca 2005, 13:37
No ładnie się tu zabawiasz, kronopiu ty jeden :-)
Akwarium? Wiadomo, że rybka lubi pływać, ale czym żeś ją popijał to nawet nie chcę myśleć
:-)))
Ech, no cóż... nie mogę się roześmiać tak na full, do końca.
Coś tam zażyj przeciw morskiej chorobie, Odyseuszu :-)))

Dodaj komentarz