mar 31 2006

Eutanazja


Komentarze: 2

Hitler od połowy lat 30. deklaruje swoją sympatię dla eutanazji, którą nazywa "śmiercią z łaski". 1 września 1939, w dniu wybuchu wojny, ogłasza dekret o eutanazji. Powstaje coś w rodzaju narodowego programu eutanazji, którym kieruje kancelaria furera oraz Wydział Zdrowia Rzeszy. Eutanazji poddaje się niepełnosprawnych i upośledzonych umysłowo, nieuleczalnie chorych, staruszków z domów starców. Aby zminimalizowac cierpienie, bo ma to byc śmierc łagodna, śmierc z łaski, opracowano cały scenariusz - powtarzany w kolejnych domach i ośrodkach dla osób poddanych programowi. A więc osobom przeznaczonym do eutanazji mówi się, że idą pod prysznic, dostają do ręki mydło, rozbierają się, po czym zamyka się ich w szczelnym pomieszczeniu udającym natryski i wypuszcza się gaz, który zabija szybko i skutecznie. Program opracowali lekarze, którzy decydują też oczywiście o dawkowaniu gazu i nadzorują całą operację. Eutanazja, jako godna śmierc (lepsza niż niegodne życie) jest dobrodziejstwem ze strony państwa, które ją wszak opłaca, i przeznaczona jest tylko dla prawdziwych Niemców, których los dotknął tak nieszczęśliwie.

Dlatego Eichmann na procesie nie krył zdumienia, iż istnienie komór gazowych przedstawiono mu, jako zbrodnię. Przekonuje, że decyzja o tym, aby zastosowac procedury eutanazji w stosunku do Żydów, była ze strony rządu Rzeszy, krokiem w stronę Żydów, wyjściem im naprzeciw. Eichmann zeznał, że odetchnął z ulgą, kiedy wydajnośc komór gazowych i krematoriów wzrosła na tyle, że można było ograniczyc niekończące się rozstrzeliwania, które na dłuższą metę były szkodliwe dla psychiki egzekutorów.

- Przecież komory gazowe były właśnie aktem humanitaryzmu! - przekonywał Eichmann. Dodał, że osobiście nie mógł na to patrzec. Kiedy zobaczył dziesiątki nagich zwłok wynoszonych spod takiego natrysku, zasłabł. Odmówił, gdy zaproponowano mu, aby spojrzał przez wziernik, jak to się odbywa, tam w środku. Mimo to był przekonany, że robi dobrze. Że skoro już trzeba to robic, to lepiej tak.

Powtórzył to. Komory gazowe w obozach śmierci oraz ciężarówki do gazowania ludzi były czymś w rodzaju rozszerzenia narodowego programu eutanazji przeznaczonego tylko dla czystej krwi Niemców, na naród żydowski. W nadzwyczajnym akcie łaski.

Adwokat Eichmanna, dr Servatius, stara się przekonac sąd, że komory gazowe w Auschwitz, w Treblince i in. to nie jest problem kryminalny, ale kwestia medyczna, którą należy wyjaśnic ze służbą zdrowia.

klemens : :
31 marca 2006, 09:39
mysle, ze warto o tych rzeczach ludziom przypominac, bo wiele faktow historycznych uleglo calkowitym przeklamaniom....
greta
31 marca 2006, 07:29
nadzwyczajny akt łaski...

Dodaj komentarz