cze 13 2005

Ciasteczko


Komentarze: 7

Festiwal fotografii artystycznej był w naszym mieście. Zjechali się z całego świata.

- To zdjęcie spowodowało, że zostałem fotografikiem - mówi Szwed na jednym ze spotkań z autorami.

I to jest to właśnie zdjęcie, proszę kliknąć:

www.fwab.org/Auction%202003/7/pages/107%20Bischof.htm

Zrobił je Werner Bischof na Węgrzech w 1947 r. Osierocone przez wojnę dzieci zbierały się w grupy czasem kilkutysięczne i tułały się po Europie. Dziewczynkę z fotografii Bischof spotkał, kiedy ciasteczko wypadło jej w błoto.

- Ciasteczko zaraz po wojnie, w tak wielkiej grupie bezdomnych dzieci... to nie była taka zwykła strata ciasteczka, jak dziś dla europejskiego dziecka - opowiada Marco Bischof, syn Wernera.

Dziewczynka płacze, ale to nie jest zwykły, dziecięcy płacz. Popatrzcie, jaka jest spokojna ta twarz, jaka poważna.

Zdjęcie stało się ikoną. Dzięki temu zdjęciu do dziś opowiada się o tych dzieciach.

- Wisiało w mojej sypialni. Przez długi czas myślałem, że to jestem ja - śmieje się Marco. 

 

klemens : :
15 czerwca 2005, 13:22
Powiesilabym.
Bogda
15 czerwca 2005, 00:11
Wszystko to co chcialam tu \"powiedziec\" , a moze nawet wiecej napisala juz Fanaberka . Swietnie wszystko zebralas farpko , i przyznam , ze sama rowniez nie powiesilabym tego zdiecia na zadnym z moich murow . To jest zdiecie , ktore wywiera zbyt mocne wrazenie . To jest obraz teragedii ktorego nie da sie upowszechnic na codziennie widzianym murze ? ... chyba ze potraktowac je rzeczywiscie jako \"ikone\" ?
14 czerwca 2005, 22:08
Łzy są czymś nieuniknionym, bo dziecko, bo ciastko, bo wojna, ale te oczy…one poszły już o krok dalej. Podążają za nami, za fotografem, na pewno nie za nowym ciastkiem. Są o 10 lat dalej niż łzy.
klemens>F
13 czerwca 2005, 22:23
Też chodza mi takie myśli po głowie, z tą własną karierą. To zawsze ma dwa końce. Ale faktem jest, że taka fota może zmienić świat i sytuację tych dzieci.
13 czerwca 2005, 20:21
mam-na-mysli
13 czerwca 2005, 12:57
dobre zdjecie to prawdziwa sztuka.jedna z najwiekszych.i wg mnie najwiecej emocji niesie ze soba...Swietnie uchwycone.
karolina
13 czerwca 2005, 08:55
urzekło


musiałam się odezwać :]
Cała ta historia, tragedia, dramat, ciasteczko i te ogromne wzruszajace oczęta...

Dodaj komentarz