9:1
Komentarze: 6
Wnet wiele modlitw do mdłych głów zaniosłem:
Tak jak w Itace: byki płone z najlepszych
Na żertwę, dóbr sterty na stos,
Owca tylko dla Tejrezjasza, czarna przewodnica z dzwoneczkiem.
Then prayed I many a prayer to the sickly death's-heads;As set in Ithaca, sterile bulls of the bestFor sacrifice, heaping the pyre with goods,A sheep to Tiresias only, black and a bell-sheep.
sickly – chorowity, słabowity, niezdrowy, mdły, duszny.
sickly death’s-heads to duszne głowy śmierci.
tak jak w Itace – Odys robi to samo, co w domu, tylko że tu ŚMIERĆ jest realna, widzialna.
sterile – przetłumaczone tu na archaiczne –płone- to termin znacznie bardziej suchy, ten sam, co w chemii, w technice, w biologii. Sterylny po prostu, sterylizowany, a więc jałowy, niepłodny. A więc najlepsze z kastrowanych byków.
Również ta żertwa, która trąci tu Kraszewskim, niepotrzebna. Na ofiarę po prostu.
heaping the pyre – układając stos
Nie ma nic o przewodnicy w oryginale. Owca dla Terezjasza tylko, czarna i z dzwoneczkiem.
Tejrezjasz to wieszcz, ślepy wróżbita. Ciekawa historia z tą ślepotą. Tejrezjasz, kiedy jeszcze widział, przez 7 lat żył jako kobieta (przemieniła go samica węża, którą zabił). Był kobietą po prostu, a potem znów stał się mężczyzną. Był więc niewątpliwym autorytetem w sporze między Zeusem i Herą o to, kto ma więcej przyjemności z seksu – kobieta czy facet. Hera twierdziła, że facet, Zeus, że kobieta. Wezwali Tejrezjasza. – Oczywiście, że kobieta – powiedział, uśmiechając się do wspomnień. – Jeśli przyjąć, że cała rozkosz to dziesięć, dziewięć ma kobieta, a jedno facet.
Hera wściekła się i oślepiła Tejrezjasza. Zeus za to dał mu dar jasnowidzenia i długie życie, a także – i to ważne tutaj – zapewnił, że i po śmierci Tejrezjasz zachowa swój dar.
I zachował. I dlatego to on dostanie owieczkę w ofierze, do niego przybył Odyseusz.
Po co w ogóle Pound to opisuje, po co się rozwodzi nad tym? Co to ma być w ogóle? To ma być wiersz???
Dwa rodzaje poezji. Jeden opiera się na koncepcie, na pomyśle, kondensacji treści itd. Drugi to pieśń. Ta pierwsza poezja to pieśń. Z pieśni wszystko. XX wiek to narastająca dominacja poezji-konceptu. Pound robi zwrot. Płynie nie z awangardą, ale do umarłych. Umarli to cała tradycja, to początki, to miejsce, w którym narodziła się poezja, jej dom rodzinny. Pound to Odyseusz.
Sprawdzę o co chodzi z tą scholastyką :) Słowo koncept bliskie jest także dzisiejszej -koncepcji-
Jak w 1974 r ryłam do matury to konceptualizm to był jednym z kierunków scholastyki średniowiecznej , a koncept to trafny pomysł na wyjście z trudnej sytuacji ,projekt ,zmyślność , spryt.Jak to sie chyba wszystko zmienia ,no cóż latka lecą.
Sztuka konceptualna, to sztuka, która jest efektem jakiegoś gruntownego przemyślenia czegoś i to przemyślenie jest w niej najważniejsze.
2.Popieram sterylizację byków!!!
3.Mam swoje zdanie na temat doświadczeń Terezjasza.
4. A czy Terezjasz to przypadkiem nie oślepł za karę, że podglądał Atenę?? Świńtuch jeden!!!!
5. Po co owcy dzwoneczek? Czarna i tak się wyróznia. Może żeby pastuszek się nie zgubił...
5.Biologiczny suchy? Ej, Klemensie, z biologii aż kapie.
6. Sezon ogórkowy w pełni :-)))))))))
Dodaj komentarz