paź 26 2005

Zstąpił do piekieł - Pound, pieśń I...


Komentarze: 1

Men many, mauled with bronze lance heads,

 

Moc mężów, ostrzami spiżowych włóczni pokłuta,

 

mauled – poraniony (mocno, głęboko, agresywnie)

lance – podobnie brzmiące polskie słowo –lanca- ma się nijak do starożytnej Grecji. Włócznia więc. Spiżowa – bronze.

head – tu: ostrze, szpica

 

Wciąż nadciągają zmarli. Nie są oni, jak widać, piękni i szczęśliwi. Wciąż mają na sobie rany, od których pomarli.

Bardzo rytmiczne zdanie, jak zagrane na wojskowych werblach.

Nie sposób dziś patrzeć na to upiorne życie po śmierci, pomijając późniejszą, chrześcijańską interpretację tych ponurych wizji. Tradycja grecka, jak i żydowska (z niemniej ponurym Szeolem) współtworzyła tradycję chrześcijańską, stała się jej częścią. Te krwawo-mroczne zaświaty można było pogodzić z radosną wizją chrześcijańską tylko w jeden sposób, za to idealnie wpasowujący Hades i Szeol w system chrześcijański. Mianowicie wszyscy przed Chrystusem trafiali po prostu do piekła. Albowiem powiedziane jest, że tylko w Chrystusie zbawienie. Kto nie zna Chrystusa, nie może wejść do Królestwa, choćby był najuczciwszy i najszlachetniejszy. Ale jak to pogodzić z Miłosierdziem Bożym? Przecież to okrutne i potworne kazać ludziom cierpieć wiecznie w piekle za winy niezawinione. Co innego, jeśli ktoś miał szansę, ale z niej nie skorzystał i ponosi konsekwencje swojego wyboru, a co innego, jeżeli ktoś nie miał żadnej, najmniejszej możliwości takiego wyboru. Taka rażąca niesprawiedliwość, można by rzec, że woła o pomstę do nieba!

Dlatego tak ważny jest w „Credo” ten maleńki ustęp, który tak łatwo przegapić: „zstąpił do piekieł”.

W średniowiecznym teatrze sceny zstępowania Chrystusa do piekieł były szczególnie widowiskowe. Przygotowywano je bardzo starannie. Diabły były groteskowe i podskakiwały zabawnie, więc ludzie mogli się pośmiać. Sceny, w których Chrystus wali kołatką do bram piekła, co stawia całe piekło na nogi, wywoływały pewnie kupę radości. Chrystus wbijający widły w brzuch Lucyferowi z pewnością budził aplauz.

Co robił Chrystus w piekle? Wyzwalał z niego wszystkich dobrych ludzi, którzy pomarli, nie poznawszy Go. Tak triufmowała Boska sprawiedliwość.

A wizje chrześcijańskiego piekła wiele zawdzięczają tak obrazom Szeolu jak i Hadesu. Z tymi upiornymi postaciami, bladymi, snującymi się jak widma, poranionymi, cierpiącymi męki rozmaite, głodnymi Życia. Chrześcijańskie piekło razem z włamującym się do niego Chrystusem wyzwala te antyczne światy zagrobowe z ich upiorności i koszmaru i napełnia je oczekiwaniem.

 

klemens : :
20 września 2011, 10:08
Ciekawy wpis. Pozdro

Dodaj komentarz